Dzisiaj był drugi dzień wystawy. Pierwsza niespodzianka spotkała mnie wczoraj zaraz po otwarciu. Otóż  przybył do mnie Mikołaj we własnej osobie! Było sporo śmiechu: musiałam zaśpiewać piosenkę albo wyrecytować wiersz. Wybrałam to drugie. Nie umiem śpiewać z zaskoczenia, w dodatku  bez przygotowania. Wiersz przeczytałam z tomiku poezji, który miałam przy sobie. Mikołajowi bardzo się podobał. Powiedział, że w przyszłym roku znowu przyjdzie!

Niespodzianek ciąg dalszy

Dzisiaj znowu po otwarciu wystawy zostałam mile zaskoczona. Do środka weszły dwie osoby: mężczyzna i kobieta. Przywitałam ich i powiedziałam, że są moimi pierwszymi gośćmi, po czym zachęciłam ich do oglądania wystawy. A mężczyzna na to, że nazywa się Siegmar Ackermann, jest dziennikarzem z gazety "Main Echo", i że chciałby mi zadać kilka pytań! Oczywiście obrazy najpierw obejrzał i nawet stwierdził, że bardzo mu się podobają. Potem przeprowadził ze mną wywiad. W międzyczasie wymieniliśmy poglądy na temat  sztuki współczesnej: stwierdził, że obrazy w jednym kolorze malowane plamą nie przemawiają do niego. Do mnie też nie. W zasadzie nigdy nie przepadałam za abstrakcją, chyba, że była namalowana realistycznie, np: budzik stojący w trawie. Nawiasem mówiąc mój brat specjalizował się w tego typu pomysłach.

Natomiast domeną sztuki współczesnej, lansowanej np: w Kassel podczas wystawy zatytułowanej  "Documente" była kobiety zniewolona, pokiereszowana na brzuchu, pozszywana albo powiązana.

Obrazy wiszące na ścianie namalowany były w jednym kolorze, albo złożone z wycinanek. Widocznie sztuka preferowana obecnie stawia na minimalizm, i ma za zadanie szokować i zdumiewać. Ale niekoniecznie zachwycać. Do mnie nie przemawia, ale nie wątpię, że na pewno ma olbrzymią liczbę zwolenników.

Po prostu: dla każdego coś dobrego!

Moja fotka na tle jednego z obrazów z wystawy w Kassel, zrobiona 28 sierpnia 2017 r.

"Normalna" sztuka dla zwykłych ludzi

Cieszę się, że mam dla kogo malować. Są ludzie, którzy potrzebują udziwnień i tacy jak ja, których zachwyca normalny, Boży świat.

Zatem sztuka nie  jest tym, co ustalone jest przez innych jako kanon piękna, ale tym, co jest piękne w odczuciu jednostki dla niej samej.

 

 

Wystawa w Eichenbühl

07 grudnia 2019

GALERIA Z OBRAZAMI

WROĆ DO BLOGA